Beata i Jacek to małżeństwo w wieku 50 lat. Oboje są nauczycielami. Trzy lata temu za moim pośrednictwem zaciągnęli kredyt hipoteczny na zakup szeregówki. Kredyt był wtedy udzielony z 10% wkładem własnym i oprocentowaniem na poziomie 9,5%. Ich rata wynosiła 3 617,85 zł, a łączne odsetki przewidziane na pozostały okres 22 lat opiewały na 447 427 zł.
Wyzwania i emocje
Choć Beata i Jacek wywiązują się z płatności, coraz bardziej niepokoiła ich wizja wchodzenia na emeryturę z dużym zobowiązaniem finansowym. Kredyt hipoteczny sprawiał, że nie czuli się pewnie i obawiali się o swoją przyszłość.
Rozwiązanie i rezultaty
Przeanalizowałam ich sytuację i zaproponowałam refinansowanie kredytu z jednoczesnym skróceniem okresu spłaty. Nowy kredyt został rozłożony na 14,5 roku, a jego rata wyniosła 3 643,57 zł – niemal tyle samo, co dotychczas. Jednak w każdej racie spłacają teraz 40% kapitału, a nie 10%, jak wcześniej. Dzięki temu znacząco zmniejszyli koszty odsetkowe i będą mogli wejść w okres emerytalny bez żadnych zobowiązań.
Nowa codzienność
Jacek z uśmiechem powiedział, że teraz ma pewność, iż emeryturę przeznaczy wyłącznie na siebie i wspólne plany z żoną, a nie na spłatę kredytu. Beata dodała, że skrócenie kredytu o 7,5 roku to dla nich prawdziwa ulga. Dzięki refinansowaniu odzyskali poczucie kontroli nad finansami i mogą spokojniej patrzeć w przyszłość.
Zapisz się do naszego newslettera i pobierz darmowego ebooka o refinansie!
Zainteresowała Cię ta historia?
Chcesz sprawdzić, swoją aktualną sytuację? Wypełnij formularz i do zobaczenia na bezpłatnej konsultacji!